Autor |
Wiadomość |
Abaderda2 |
|
|
Ooershlen6 |
|
|
Ghnhtr |
|
|
Khjkljuhkljn |
|
|
Teeler |
|
|
Bremerjungs |
|
|
Erpesebur6 |
|
|
Michal_86 |
Wysłany: Sob 21:23, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
A, zapomnialbym . No ale zawsze moglyby sie przydac. Na pewno znajdzie sie ktos kto kupi 1000 kulek extreme o wadze 0,20, uzywanych w sterylnych warunkach . |
|
|
jos |
Wysłany: Sob 21:21, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
pirotechnika? 9 przykazanie WGP
swoja droga takie "kulochwyty" beda musialy zaistnieć poniewaz wtedy kulki sie nie beda odbijały od sciany. a jak beda kulkochwyty to latwiej bedzie utrzymac pożądek. |
|
|
Michal_86 |
Wysłany: Sob 21:20, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
Dobra, w takim razie zrobmy kulochwyty chociazby po to, aby miec kulki na granaty (przy okazji, czy ktos ma opracowana i sprawdzona technologie na ich wytwarzanie?). |
|
|
sledz |
Wysłany: Sob 20:36, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
szczególnie dlatego, że cena kulki wynosi ok 1 grosz od sztuki, więc chyba nie ma sensu ich zbierać. Jeśli masz sprężynę, na jednej strzelance nie powinienneś wywalić więcej niż 100-150 kulek (koszt 1,5 zł), w przypadku AEG niewiele więcej. (dzisiaj w 4 godziny zużyłem ok 200)
nie opłaca się |
|
|
jos |
Wysłany: Sob 2:15, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
wszystko zalezy od średnicy lufy. no i jesli kulka miała odpowiednio miekkie lądowanie to nie sądze żeby coś mogło się z nią stać strasznego. pomimo tego ja mialbym opory żeby je zaladować do swojej P90 poza tym kulka podniesiona z ziemi może też być brudna. jakieś pyły osiadają na kulce a pozniej są rozsmarowywane po lufie.
używać zawsze można, ale predzej czy pózniej może się trafić jakaś wyjątkowo trefna. osobiscie nie lubie ryzykowac w tych kwestiach |
|
|
Michal_86 |
Wysłany: Sob 1:33, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
A co z odzyskiem kulek? Przykladowo, jesli zapewnimy im miekkie ladowanie w kulochwycie na strzelnicy (np. poprzez rozwieszenie maty), to czy beda sie one nadawac do powtornego uzytku? Czy samo wyrzucenie kulki z repliki ja moze zdeformowac czy robi sie to po uderzeniu w cel? |
|
|
sledz |
Wysłany: Czw 22:26, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
w sumie bardzo dobrym wyborem są Extreemy. W miarę tanie i wszyscy je chwalą. |
|
|
jos |
Wysłany: Czw 20:55, 16 Lis 2006 Temat postu: Jakich kulek NIE UŻYWAMY |
|
Są różne rodzaje kulek, które różnią się od siebie wagą i jakością. Przedstawiam spis zasad, które zapobiegną ewentualnym uszkodzeniom.
1. Kulki żółte/pomarańczowe - kulki tę sa najlżejsze (0,12 g) i najsłabsze jakościowo. Nie są gładkie a okrągłe są tylko na pierwszy rzut oka. Często posiadają odstające szwy, czyli nadlewki powstałe ze złączania dwóch połówek. Takie nadlewki w lepszych replikach z zamiłowaniem niszczą lufy i hop-up'y czyli elementy odpowiedzialne za celność i zasięg, bądź po prostu się blokują w lufie. Dodatkowo kulki te są bardzo niecelne - odkształcenia na ich powierzchni powodują zmiane toru lotu. Kulki te nadają sie jedynie do nieprecyzyjnych zabawek i do śmietnika.
2. Kulki z farbą. Kulki te dodawane są czesto jako gratisy mające na celu zachęcić klienta. Nadają sie jedynie do ŚMIETNIKA. Pod żadnym pozorem nie ładujemy ich do replik! Kulki te czesto pękają w środku repliki brudząc ją co kończy się jej rozkadaniem i czyszczeniem. Poza tym używanie tych kulek mija się z celem. Są zbyt mocne żeby pękły po trafieniu w przeciwnika. Pękają jedynie po trafieniu w twardą przeszkodę. Tak więc powtarzam - NIE UŻYWAMY TYCH KULEK.
3. Kulki brudne. Nie używamy tych kulek. Mogą one porysować lufe lub mogą sie w niej zablokować.
4. Kulki używane. Tutaj sytuacja ma się podobnie jak w punkcie wyżej. Kulki te mogą się odkształcać co może spowodować zablokowanie w lufie bądź porysowanie jej, nie mówiąc już o celności.
5. Kulki z nierówno złączonymi połówkami. Jeśli mowa o lufach precyzyjnych to takie kulki tez sie moga zablokować. Dodatkowo są niecelne. |
|
|